sobota, maja 12, 2007

Andrzej Rusewicz znow w Europie.

Kochani,
Przede wszystkim chcę podziękować Mirkowi Siemieńczukowi za pomysł, zorganizowanie, i prowadzenie całej akcji. Dziękuję również wszystkim, którzy wpłacili pieniądze na nasze konto.
Jednocześnie przepraszam (szczególnie Mirka), za to, że w całej akcji nie brałem do tej pory czynnego udziału. Krótkie usprawiedliwienie: w ostatnich miesiącach zaszły w naszym (Iwony i moim) życiu poważne zmiany. Po 23 latach mieszkania w USA przeprowadziliśmy się do Irlandii. Przeprowadzka związana była ze zmianą mojej pracy. Wprowadziło to niemałe zamieszanie w naszym życiu i wciąż dalecy jesteśmy od stabilizacji. Między innymi dopiero od kilku dni mamy internet w mieszkaniu. W pracy trudno znaleźć czas na prywatne sprawy.
Ale do rzeczy. Nie potrafię znaleźć bardziej przekonujących argumentów niż te, które przytacza Mirek, na to, ze nasz akcja jest naprawdę szczytna. Spotkanie w zeszłym roku chyba udowodniło, że dla wielu nas III LO i czas, który w nim spędziliśmy, ma wielką wartość sentymentalną. Zróbmy więc coś, dzięki czemu i szkoła i obecni jej wychowankowie, dowiedzą się o, że o nich pamiętamy. Wiem, że wielu z Was chętnie wpłaci na nasze konto, tylko tak jak ja z tym listem, nie macie na to nigdy czasu. Proszę więc Was, zróbcie wszystko, żeby znaleźć tą chwilę. O ile macie możliwość, zróbcie to przez Internet. Zapiszcie sobie w waszych kalendarzach: Poniedziałek: wpłacić pieniądze na III LO.
Dziękujemy!
Andrzej Rusewicz

Brak komentarzy: